moj pierwszy słoń , robiony na szybko, bo czasu nie było, uszy nie takie jak powinny być nawet zdjęcia dobrego nie było czasu zrobić, teraz jest już w Niemczech i czeka aż babcia wyjdzie ze szpitala.
a to kolejne zamówienie
a w tym tygodniu robię co innego, ale tego akurat nie da się pokazać na blogu:) robię wino, jak co roku o tej porze, z winogron
O jejku, słonik przecudny, bransoletki piękne :)
OdpowiedzUsuńCudny słonik wygląda rewelacyjnie a bransoletki piękne , pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń